MUZEUM NIE TAKIE STRASZNE
Dzień Chłopaka w muzeum? Takie tortury mógł wymyślić tylko nauczyciel!... A jednak nie było źle!
30 września po pierwszej lekcji (i fałszywym alarmie) piątoklasiści wraz z wychowawcą oraz panią pedagog wyruszyli busem tam, gdzie koszmar staje się rzeczywistością. Po krótkim spacerze wokół Starego Rynku przekroczyli próg Muzeum Narodowego w Poznaniu, w którym czekały na nich… obrazy i rzeźby!
Podczas pierwszej lekcji przemiła przewodniczka zabrała uczniów do świata arcydzieł. Klasa przypomniała sobie podstawowe tematy w sztuce, takie jak: portret, martwa natura, pejzaż, scena rodzajowa. Zajęcia odbywające się w galerii pozwoliły dzieciom lepiej zrozumieć i docenić atrakcyjność różnych form malarskich.
Drugie zajęcia, których temat brzmiał: „Fałszerze dzieł sztuki”, dotyczyły pojęć takich jak: oryginał, reprodukcja, kopia, replika czy falsyfikat. Przewodniczka opowiedziała uczniom „historie z dreszczykiem”, czyli historie muzealnych kradzieży. W ramach warsztatów piątoklasiści wzięli udział w grze muzealnej; przemierzając zakamarki galerii rozwiązywali zadania – musieli odszukać obraz na podstawie jego fragmentu lub opisu.
Po powrocie do szkoły odbyła się uczta z okazji Dnia Chłopaka. Zajadając się pizzą, uczniowie dzielili się wrażeniami z wycieczki. Jednomyślnie stwierdzili, że muzeum wcale nie jest straszne, a obrazy wcale nie gryzą.
